tag:blogger.com,1999:blog-15091943241745454.post5776102341559643831..comments2015-01-23T17:24:21.575+01:00Comments on Cause everything starts from something but something would be nothing...: EpilogAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/01960555215270654028noreply@blogger.comBlogger1125tag:blogger.com,1999:blog-15091943241745454.post-34040417015703527142015-01-23T17:24:21.575+01:002015-01-23T17:24:21.575+01:00- Ciesz się, że nie mam patelni w torebce.
Jejku.....- Ciesz się, że nie mam patelni w torebce.<br />Jejku... to taki prawdziwe xD <br /><br />moja radość ze dodałaś rozdział (-.-) trwała może ze trzy sekundy po czym zastąpiła ją rządza mordu i chęć sięgnięcia do torebki po patelnie xD al i tak cie kocham <3<br />Jejku nie wiedziałam że to dzięki mnie to ciągnęłaś.... ale mi miło :D <br />mam nadzieje że wrócisz do pisania bo taki talent nie może się zmarnować! <br />tak więc czekam na Twój pierwszy rozdział jakiegoś bloga bo mam nadzieje że taki sie pojawi :)<br />Ale wiesz co?<br />Tu przynajmniej mi dałaś happy end! I chwała Ci za to bo nie przeżyłabym kolejnego smutnego zakończenia :/<br />Pamiętam jeszcze ten 12 rozdział pierwszego bloga od którego zaczęło się czytanie twojej twórczości (spokojnie przeczytałam wszystko co do rozdziału) i to było łącznie tym najlepsze co przeczytałam ^^<br /><br />także ten.. powodzenia w szkole, niech cie tak nie torturują... nie daj sie! <br />dużo pomysłów! <br />szczęśliwych walentynek i najlepszego! <br />tak wiem jeszcze trochę do twoich urodzin ale to tak na wszelki wypadek :D <br /><br />somewherefarfromhomehttps://www.blogger.com/profile/04008127752699050268noreply@blogger.com